Marzenia na urodziny

Pewnie znacie to uczucie kiedy Wasza pociecha w ramach prezentów, wszystko jedno z jakiej okazji, dostaje stertę…pierdół. Pierdół, badziewia, gówienek, szajsu, z którymi (o ile przetrwają 5 minut) nie wiadomo co za chwilę zrobić. Ani to ładne, mądre, bezpieczne, interesujące, a być może ofiarodawca rwał sobie włosy z głowy i myślał lata świetlne nad tym co by mogło sprawić dzieciakowi radość.

I właśnie aby zaoszczędzić sobie siwizny, aby naprawdę postarać się sprawić dziecku radość (i aby nie wnerwić rodzica 😛 ), w naszym przyjacielsko-familijnym gronie  rozpanoszyła się tradycja prezentów składkowych. Poznajemy zainteresowania dziecka, orientujemy się u rodzicieli co i jak, no i robimy zrzutę. Zazwyczaj temat ogarnia jedna osoba. Voila! Stresy zaoszczędzone, prezenty trafione.

Parę dni temu świętowaliśmy trzecie urodziny Michasia. Wątpliwości, co Mu podarować, rozwiała mama Aga. Misiek to największy fan straży pożarnej. Tym sposobem wraz z ciotkami, Kaśką i Janką, sprawiłyśmy, że solenizant dostał wspaniały prezent, który stał się obiektem pożądania każdego małego (i nawet trochę większego) chłopca.

Michu, sto lat, Maluchu! :*

Jeśli się zastanawiacie co podarować małemu chłopczykowi to troszkę Wam podpowiem…

1. straż pożarna – wybór w tym przypadku oczywisty 😀
2. klocki – moim zdaniem to ponadczasowy prezent, dla pokoleń 😀 Julek posiada dwa zestawy drewnianych klocków od ok drugiego roku życia, ale to właśnie w okolicy trzeciego naprawdę się nimi zainteresował i zaczął układać, co robi po dziś dzień.
3. warsztat – prawie każdy chłopak to majster klepka 😉 Julek jest właścicielem identycznego i rozwinął przy nim niezły biznes 😉
4. układanka magentyczna – nawet na takie, z pozoru, drobniejsze prezenty warto się złożyć by nie marnować ani złotówki. Nie ma się co oszukiwać, że kilkanaście złotych da się coś fajnego kupić, ale gdy pomnożymy tę kwotę razy kilka….
5. laweta – obiekt westchnień moje dziecka…od zeszłorocznych urodzin Michasia, kiedy to z ciocią Kaśką ową lawetę Mu sprezentowałyśmy 🙂
6. straż pożarna kolejka – do kompletu rzecz jasna 😉
7. remiza strażacka – bohater imprezy, marzenie każdego chłopca!
8. tor kulkowy – wspaniały na prezent! Mamy, wprawdzie innej marki, ale działa na podobnych zasadach i uważam, że jest fantastyczna, kreatywna zabawka
9. rakieta – polecam, bo mamy 🙂 . Ta rakieta stała się chyba najbardziej rozpoznawalnym produktem marki. Z pozoru składanka dla malucha i tak też o niej sądziłam, i w przypadku Julka już raczej o wystroju wnętrza w jej kontekście myślałam, ale nic bardziej mylnego. Wiele lotów w kosmos zaliczyła!